wtorek, 6 września 2011

"Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego" Jean Marie Auel

Razem z jasnowłosą dziewczynką o imieniu Ayla cofamy się do zarania dziejów ludzkości, by przeżywać zadziwiające przygody w Europie epoki lodowcowej. Osierocona po trzęsieniu ziemi Ayla trafia do krainy, którą zamieszkuje plemię całkowicie odmienne od jej własnego - Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego. Początkowo niebieskooka dziewczynka nie wzbudza zaufania plemienia. Trochę serca okazuje jej tylko wiekowa szamanka, widząca w dziwnej dziewczynce swoją następczynię oraz stary przywódca klanu, który - sam nie wiedząc dlaczego - chroni białoskórą przed złośliwością członków gromady. Kiedy Ayla dorasta, poznaje Klan i jego styl życia, aż wreszcie zostaje zaakceptowana. By przetrwać, wraz z Klanem będzie musiała stawić czoło krwiożerczym stworom i dzikim zwierzętom, a także sięgnąć po tajemną wiedzę dotąd zakazaną dla kobiet... 

Mała dziewczynka błądzi po obszarze, które kiedyś zamieszkiwała. Pewnego dnia wielkie trzęsienie ziemi pochłonęło jaskinię razem z jej rodzicami. Z dnia na dzień została sama na świecie i nie wiedząc dokąd pójść ruszyła w niebezpieczną i nieznaną podróż w poszukiwaniu śladów innych ludzi. Głodna i zmarznięta podąża wzdłuż brzegu rzeki zostawiając za sobą rodzinne strony. Wody ma pod dostatkiem, lecz nie zdołała nauczyć się odróżniać jadalnego pokarmu od trującego. Podczas swojej wędrówki napotyka na stado bydła i z zaciekawieniem przystaje aby je obserwować. Gdy w pewnym momencie widzi jak lwica próbuje zaatakować jedno z krów, bez namysłu rzuca się ratować zwierzę. Tym czynem zbliżyła się niebezpiecznie do partnera lwicy i jej dwóch młodych. Na szczęście chowa się w małej jaskini i przeczekuje zagrożenie. Niestety lew nie poddaje się tak szybko, dosięga łapą pięciolatkę i boleśnie rani ją w udo, zostawiając cztery głębokie rany.  Dziewczynka z trudem chowa się w małej niszy, gdzie drapieżnik nie może jej dosięgnąć. Dopiero po dwóch dniach wychodzi z jaskini aby upewnić się czy zwierzęta odeszły. Z radością zauważa, że tak też postąpiły, niestety na ranie powstał stan zapalny. Na granicy świadomości rozpoznaje nurt rzeki, z trudem próbuje dojść do brzegu, ale siły ją opuszczają i nagle traci przytomność.

Tajemniczy Klan podróżuje po nieznanych terenach w poszukiwaniu nowej jaskini. Iza, znachorka klanu,  odnajduje na drodze małą dziewczynkę. Prosi wodza o przyzwolenie pomocy małej. Brun zastanawia się przez moment i postanawia  pozostawić jej decyzję. Ostrzega ją, że nikt inny nie będzie się zajmować kolejnym dzieckiem, dlatego Izie pozostaje to zadanie. Podnosi ostrożnie dziecko z ziemi i niesie je ze sobą jak członka klanu. Ratując dziewczynkę, kolejny raz pokazała, iż tytuł znachorki należy się jej. Gdy dziewczynka budzi się z majaków wywołanych gorączką doznaje szoku. Przed nią siedzi obca osoba z przerażającym obliczem. Ze strachu może tylko patrzeć na postać dużymi oczami. Iza  widząc, że jej zabiegi zakończyły się sukcesem i dziewczynka czuje się lepiej, daje jej jedzenie i wodę. Pięciolatka powoli wraca  do zdrowia. Dziwi ją małomówność członków klanu. Któregoś dnia Creb, Mog-ur,  próbuje nauczyć ją swojego imienia. Ku jego radości udaję mu się i tym sposobem Iza i Creb dowiadują się, że dziewczynka ma na imię Ayla. Po pozornie bezowocnym poszukiwaniu nowej jaskini, Iza wkrótce odnajduje nowe schronienie dla klanu. Teraz nastaje czas aby zadecydować o przyszłości jasnowłosej Ayli.

Autorka przez wiele lat intensywnie prowadziła poszukiwania w celu napisania Sagi Dzieci Ziemi.  Skłoniło ją to do odwiedzania wielu zakątków naszego świata, by stworzyć odpowiednie tło do swoich powieści. Książki o przygodach Ayli sprawiły, że  Jean M. Auel stała się sławna w środowisku literackim. Dzieci Ziemi sprzedały się na całym świecie w  32 milionach egzemplarzy i zostały przetłumaczone na 22 języki. "Klan niedźwiedzia jaskiniowego", został nawet sfilmowany w 1986 roku z Daryl Hannah w roli głównej bohaterki Ayli.

Sagę Dzieci Ziemi mogę polecić wszystkim, kto choć raz chce zatopić się w innym świecie.  Muszę przyznać, że opis scenerii w każdej książce staje się coraz bogatszy. Powieść sama w sobie jest warta przeczytania. Można się dużo rzeczy nauczyć o różnicach między  Homo neanderthalensis a Homo sapiens oraz kontaktach społecznych panujących w klanie. Pamiętam jak mama mi kiedyś opowiedziała o  znajomej pracującej w Totolotku, której pożyczyła tę serię. Tak wciągnęła ją ta powieść, że za każdym razem, kto wchodził do środka w celu wysłania numerów, miała ochotę udusić intruza.;D

Cheers!!!
                     
Wydawnictwo:  Zysk i S-ka
Tytuł oryginału: THE CLAN OF THE CAVE BEAR
Tłumacz:           Jan Jacuda
Liczba stron:     632
Ocena:             10/10
                

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz