poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Książkowe pogaduchy #1

"Dlaczego właściwie czytasz?" Czy ktoś zadał Wam już takie pytanie? Bo mnie tak. I to wczoraj. Siedziałam na przystanku, w oczekiwaniu na autobus, więc dla zbicia czasu zaczęłam czytać. Kwitłam na ławce, gdy przez dobrą godzinę nie nadjeżdżał mój transport, kątem oka zauważyłam, że patrzy się na mnie starszy Pan jakbym przybyła z innej planety. Po chwili zapytał się dlaczego czytam. Na początku myślałam, że chodzi mu o to co robię w tym momencie. Odpowiedziałam mu, że czytam bo inaczej bym się nudziła, a perspektywa oglądania  przejeżdżających samochodów jakoś mnie nie pociągła. Sądziłam, iż odpowiedziałam na jego pytanie, ale się myliłam. Mężczyzna chciał wiedzieć, dlaczego w ogóle czytam. Jaki jest sens wciskania swojego nosa w nudną książkę. Tak właśnie, powiedział nudną, co mnie - szczerze mówiąc - zdenerwowało. Zanim mogłam mu odpowiedzieć wsiadł do swojego autobusu, a ja ponownie zatopiłam się w książkę.

Wieczorem, gdy dotarłam do domu głębiej zastanowiłam.się nad tym pytaniem  Dlaczego właściwie ludzie czytają? Ostatnimi czasy  słyszałam, iż książki to wielka strata czasu. Wciągają nas w świat, który nie istnieje. Poświęca się wiele godzin na to, aby zapomnieć o prawdziwym życiu, które nas omija na zewnątrz. Co za bzdura!!!

Według mnie książki mają duże znaczenie. Czytam nie ze względu - jak to przeważnie robią inni - aby przeczytać książkę, mówiąc później "Ta, też przeczytałam tę książkę." Czytam bo sprawia mi to przyjemność. Czytam bo dobrze się czuję. Nie uważam, iż jest to strata czasu.

Czy sens czytania nie tkwi właśnie w zanurzeniu się w innym świecie? Świecie lepszym, ciekawszym i piękniejszym niż w tym, w którym żyjemy? Świat oferujący rzeczy, których nie daje nam prawdziwy?  Świat z ludźmi wzbudzającymi zaufanie.  Ludzie i  istoty, które sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi, razem z nimi się śmiejemy i płaczemy, bądź wywołują w nas złość. Czy czytanie nie jest rodzajem wakacji? Człowiek ucieka od rzeczywistości, zatapia się w nieswoim życiu i tęskni i marzy aby ten świat był prawdziwy? Zatracamy się w obcych kulturach, krajach. Uczymy się  rzeczy, których w prawdziwym życiu byśmy nie zrobili. Mamy możliwość podróżowania w przyszłość lub przeszłość. Wiemy jak to jest, gdy dosięga nas zagłada, albo przemierzamy całą galaktykę w statku kosmicznym. Czytanie to dla mnie coś więcej, niż strata czasu, moim zdaniem jest to obraza dla tych co wielbią się w książkach. Oczywiście istnieją ludzie, którzy nie wiedzą co począć z książką trzymaną w dłoniach. Mnie na przykład nie interesuje podnoszenie ciężarów, nie oznacza to jednak, iż powinnam krytykować tych ludzi oraz ich zamiłowania.
Czytanie to dobry sposób na odprężenie i siedząc z nosem w książce jest tysiąc razy lepsze od siedzenia przed telewizorem lub komputerem. Czytanie nie tylko sprawia przyjemność, ale i dokształca. Co myślicie o tym?

Cheers!!!

2 komentarze:

  1. Uwielbiam czytać, a żaden program czy strona tak mnie nie wciąga, jak porządna książka.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dałaś mi do myślenia... Dlaczego czytam? Najprościej by było odpowiedzieć - bo lubię! I ta odpowiedź zawierałaby w sobie wszystko - to, że czytanie jest dla mnie świetną rozrywką, na wysokim poziomie; uczę się czegoś nowego z każdą kolejną przeczytaną lekturą; rozwijam słownictwo; książka umila mi podróż do szkoły, etc. Czy nie powinniśmy raczej pytać "Dlaczego NIE czytasz?" ;)

    OdpowiedzUsuń