wtorek, 12 lipca 2011

"Schadenersatz" Sara Paretsky



Tajemniczy klient, który podaje się za znanego dyrektora banku John'a Thayer'a, zleca Vic odnalezienie zaginionej dziewczyny. W trakcie poszukiwań, tożsamość zleceniodawcy oraz poszukiwanej nie zgadza się z podanymi informacjami. Podczas dochodzenia zamiast na młodą kobietę, natrafia na zwłoki młodego mężczyzny - studenta i prawdziwego syna John'a Thayer'a. Ślad morderstwa prowadzi panią detektyw prosto do wielkiego oszustwa ubezpieczeniowego, którego korzenie sięgają najwyższej półki przełożonych.  Vic nie daje się zastraszyć ciężarem sprawy i wdaje się w wyścig z niebezpiecznym przeciwnikiem. Wyścig, którego ceną może być życie młodej dziewczyny... 
Oto pierwsza powieść kryminalna pani detektyw V.I.Warshawski. Główna bohaterka książek Sary Paretsky to typowa twarda kobieta, która nie grzeszy również urodą i inteligencją. Wcześniej pracowała jako prawniczka, obecnie prowadzi własne biuro detektywistyczne w Chicago. Nie używa swojego pełnego imienia Victoria, ze względu na brak zaufania klientów, wątpiących w możliwości kobiety w tym zawodzie. Z tego właśnie powodu Vic ukrywa swoją płeć zwykle przedstawiając się inicjałami V.I..  Kłopoty towarzyszą jej na każdym kroku, ale pomimo niebezpieczeństwa z jakim musi się uporać nie pozostawia żadnej sprawy otwartej. Niemniej jednak, podczas dochodzeń doznaje poważnych kontuzji, a i zdarzały się przypadki, że odnoszono ją nieprzytomną do domu, gdzie wieloletnia znajoma, Lotty Herschel składała do stanu używalności.


Zakupiłam tę książkę kilka lat temu w Niemczech. Bez większego entuzjazmu zaczęłam czytać pierwsze linijki powieści i... i muszę powiedzieć, że przez cały dzień nie mogłam się od niej oderwać. Zupełnie jakby rzuciła na mnie czar. Od tamtego momentu Sara Paretsky stała się jedną z moich ulubionych pisarek. Kobieta ma dar do podtrzymywania napięcia w dramatycznych sytuacjach. Postać Vic Warshawski dopracowała w każdym calu, że bym się nie zdziwiła gdyby po ulicach Chicago naprawdę biegała atrakcyjna pani detektyw. Więc pamiętajcie, jeśli wpadnie wam w ręce jakakolwiek powieść tej pisarki, po polsku, angielsku bądź niemiecku gorąco polecam przeczytanie tej pozycji, ponieważ w każdym języku ma swój swoisty klimat.
 Cheers!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz